"Człowiek w dramatycznej sytuacji nie zważa na etykietę przestrzeganą przez innych".
Jane Austen to królowa romansu. Stworzyła klasyk, który po dziś dzień jest swego rodzaju wyznacznikiem dla wielu innych pisarzy i twórców historii miłosnych. A, jak wiadomo, z klasyką nie sposób się sprzeczać.
Nie obawiałam się w zasadzie niczego, a już na pewno nie tego, że autorka mnie zawiedzie. W tej sprawie się nie pomyliłam; historia Elizabeth była mi bliższa, niż z początku się spodziewałam że będzie. I do tej pory mocno nią żyję.
Miłosne rozterki, rodzinne konflikty i kłamstwa... wszystko to za sprawą tytułowej dumy i uprzedzeń.
Jak daleko zaprowadzą one bohaterów?
"Na początku zeszłego stulecia niezbyt zamożny ojciec pięciu córek nader często musiał zadawać sobie pytanie: kiedyż to w sąsiedztwie pojawi się jakiś odpowiedni kawaler? A kiedy już się pojawił, następowały dalsze perypetie, które Jane Austen z upodobaniem opisywała.
"Duma i uprzedzenie" uważana jest za arcydzieło w dorobku tej angielskiej pisarki, głównie dzięki zabawnym, zgoła dickensowskim opisom postaci głupich i niesympatycznych. Znajdujemy tu także melancholijną refleksję nad władzą pieniądza i znaczeniem pozycji społecznej, decydujących o życiu młodej panny; a przede wszystkim znakomity, powściągliwy styl, doskonale oddający harmonię opisywanego świata..."
"Duma i uprzedzenie" to "arcydzieło" w samej postaci. Nie tylko w dorobku Jane Austen, ale w całym swoim gatunku ogólnie.
Nie sądziłam, że tak "wiekową" książkę można czytać z tak dużą lekkością, zrozumieniem i zaciekawieniem. Bez względu na stulecie, wciąż czułam wszystko to, co czytelnik powinien czuć czytając dobrą książkę.
Pióro Austen było mi do tej pory obce, więc ciężko mi poprzeć czymkolwiek innym jej geniusz, ale opierając się jedynie na tym, czego zaznałam przy tej jednej lekturze, mogę śmiało powiedzieć, że zawładnęła moim sercem.
Myślę, że książka wiele zawdzięcza samej głównej bohaterce, Elizabeth Bennet. Nieprzewidywalna, zdeterminowana i pewna swego kobieca postać niezależna nadaje historii uroku, a jednocześnie dynamizmu; czytelnik nigdy nie wie, czego spodziewać się po niej i jej specyficznej rodzinie.
No i oczywiście wątek miłosny, którego nie sposób pominąć...
Nie tylko Elizabeth zmaga się z samotnością w oczekiwaniu na właściwego mężczyznę, którego pokocha. Jednak wszystkie jej siostry powoli układają sobie życie... Dlaczego nie ona? I czy jeśli już dojdzie do nieuniknionego, czy wybierze właściwie?
W końcu nawet najbardziej skamieniałe serca potrafi rozkruszyć trochę czułości i niezwykle silne uczucie, które prędzej czy później zapuka do drzwi...
O "Dumie i uprzedzeniu" mogę powiedzieć na pewno tyle, że zasłużenie jest nazywane arcydziełem i sztuką w swoim gatunku. To wciągająca historia, która skrywa wiele tajemnic i nieraz zmienia bieg niespodziewane, ale na korzyść akcji.
To przede wszystkim opowieść o miłości, której towarzyszy nieodparte wrażenie bycia obserwowanym i ocenianym. Miłości, która nie miała się zdarzyć, a jednak połączyła bohaterów. Pomimo dumy. I pomimo wielu uprzedzeń.
Nic więcej nie trzeba dodawać, bo historię zna każdy. Jeśli chodzi o książkę - sądzę, że każdy kto zakochał się w filmie, powinien tę powieść poznać jak najszybciej.
A ja chyba znów obejrzę ekranizację... (nigdy się nie nudzi!)
- Dominika
Pięknie napisana recenzja! Muszę, trochę ze wstydem, przyznać, że nie czytałam "Dumy i uprzedzenia". Zaczęłam i nie skończyłam przez brak czasu. Na pewno niedługo powrócę do tej książki!
OdpowiedzUsuńDziękuję! I polecam oczywiście, lektura niedługa, a konieczna! ❤️
Usuń