Przejdź do głównej zawartości

"Kto zabił Kurta Cobaina?" - książka, która rzuca nowe światło na tajemniczą śmierć legendy rocka


"Kto zabił Kurta Cobaina?" już dawno czekało w kolejce książek, które chciałam mieć. Była też jedną z książek, nad którą nie musiałam się zastanawiać bo wiedziałam, że fabuła (o ile można tak nazwać treść tej książki) mnie raczej nie zawiedzie, gdyż oparta jest na faktach, dlatego wiem, że nie mogło być inaczej, a sytuacje przedstawione w tej lekturze działy się naprawdę i nic na świecie nie mogło zmienić decyzji autora, gdyż o losach bohaterów, o dziwno, on nie decydował.

Wiem, że Kurta Cobaina nie każdy zna, ale wiem też, że to zdecydowana mniejszość.

Nirvana to zespół, który Kurt założył przed śmiercią. Książka opisuje wydarzenia po i przed założeniem grupy muzycznej, dogłębnie pokazuje życie prywatne nie tylko Kurta, ale też jego żony, członków jego rodziny, czasami znajomych i przyjaciół.
Po śmierci legendy rocka cały świat pogrążył się w żałobie, ale mimo sytuacji, w jakiej znaleziono martwe ciało Cobaina wielu ludzi nie wierzyło, iż było to samobójstwo, a morderstwo. Co więcej, morderstwo, w które rzekomo zamieszana była jego żona - Courtney Love.

Powieść, jak już wspomniałam, dosyć szczegółowo opisuje życie Kurta Cobaina. Od dnia narodzin, poprzez nastoletni bunt, przemianę, zamiłowanie do ciężkich brzmień, opuszczenie rodzinnego miasta, po założenie zespołu, a niedługo po tym rodziny. Oczywiście, finał jest wszystkim znany.
Jednakże nie wszyscy wiedzą, kto ani gdzie znalazł Kurta, z kim spędził ostatnią noc, co nim kierowało i jakie miał myśli jeszcze za życia. Niepokojące do tego stopnia, że przelewał swoje uczucia na muzykę, której słowa potrafiły być dwuznaczne.

"Kto zabił Kurta Cobaina?" to materiał, który w większości ma za zadanie "obalić" pewne teorie, dać światło na nowe i zupełnie skreślić te, które są na pewno zmyślono pod publikę. Opowiada nie tylko o życiu Kurta, ale o życiu osób bliskich jego życiu, o Nirvanie, o jego wrogach, nastawieniu, nawykach i wiele, wiele innych. Wstrząsające informacje to tylko część tego, co powinno się wynieść z tej lektury.
Książka posiada zdjęcia, m.in. zdjęcia Kurta, jego żony oraz córki, zdjęcia zespołu, akt policyjnych po śmierci Kurta czy też, wystarczająco szokującego listu pożegnalnego wokalisty który wskazuje na to, że Cobain wiedział co robi. Mimo iż większość przeważała za samobójstwem, są też informacje, które wykluczają taką możliwość.

Lektura ta zawiera historię po śmierci i przed śmiercią Kurta jako żałobę nie tylko dla bliskich, ale także dla fanów, nieznajomych, którzy postanowili pójść w ślady idola twierdząc, iż on sam na to nie zasłużył. Są w niej cytaty samego Cobaina, Courtney i innych, równie ważnych osób.

Dosyć długo mi zajęło dojście do końca, do prawdy. I szczerze mówiąc, nie doszłam do niej. Bo choćby autorzy faktycznie znali powód śmierci Kurta Cobaina, nie mogli się tym z czytelnikami podzielić. Courtney, żona Kurta stanowczo tego zakazała, a być może ona zna prawdę. Nie wiem, ale chciałabym wiedzieć.
Kupując tę książkę byłam pewna, że dojdę do rozwiązania, że zrozumiem, bo Kurt Cobain od niedawna faktycznie mnie fascynował, a teorie na temat jego śmierci stały się dla mnie zagadką, którą chciałam rozwiązać. Ale co ja tam mogę?
Minęło wiele lat, sprawę zamknięto, nawet jeśli było to zabójstwo - co z tego?
Z każdym kolejnym rozdziałem coraz lepiej poznawałam tego artystę, może nawet odwróciło to moją uwagę od prawdziwego przesłania tej książki. Podobało mi się to, że poznałam go od początku do końca, że wiedziałam na czym stoję i że podłoże jego stosunków z ludźmi, dziwnych zachowań i agresji miało miejsce już od bardzo, bardzo dawna.
Szczegółowo opisano miejsce zbrodni, broń, z jakiej do siebie mierzył, jego ostatni dzień (przypuszczalnie. Nie do końca wiedziano co się z nim wtedy działo). To było coś. Widziałam to z innej perspektywy, z drugiej strony, niekoniecznie od sceny. Poznałam jego rodzinę, jego obawy i marzenia i zrozumiałam, że Kurt w życiu się po prostu pogubił, że każdy z nas się gubi.
Zrozumiałam, że tytuł "głosu pokolenia" nie został nadany mu od tak, że od dna można się odbić, w końcu nie każdy chłopak z rozbitej rodziny, zamieszkały w małym, zamkniętym na marzenia miasteczku może założyć grupę muzyczną, którą pamiętać będą przyszłe pokolenia, nie każdy chłopak z takiej "bajki" mógł wydać płytę wartą miliony dolarów. A jednak on tego dokonał. Nie wierzył w to, że mu się uda. Nigdy nie umiał nazwać się idolem, wzorem czy "głosem pokolenia". Nie doceniał tego, jak wielki talent posiadał.

Kurt Cobain był wielkim człowiekiem z trudną przeszłością. Odszedł młodo. Pozbawił córkę ojca, żonę męża, matkę syna. Być może ktoś za to odpowiada, być może tak właśnie chciał.

Cobain zawsze będzie legendą. Mimo, iż minęły lata, wielu ludzi ciągle o nim pamięta i jestem pewna, że na długo po jego odejściu Nirvana wciąż będzie istnieć.
Jeśli interesujecie się rockiem, powinniście poznać tego, kto dostał tytuł jego legendy. Jeśli interesujecie się Kurtem i chcecie wiedzieć, jak doszło do tej tragedii, powinniście sięgnąć po tę książkę. Być może Was zaspokoi, pozwoli spokojnie zasnąć. Może dzięki niej dowiecie się czegoś, o czym do tej pory o Kurcie nie wiedzieliście. Tak jak ja.

To trudna książka. Przygnębiająca, drastyczna, momentami wzruszająca. Nie każdy gustuje w takich lekturach, ale jeśli mieliście wątpliwości przed zakupem tej książki, powinniście je rozwiać. Warto.
 - Książkomaniaczka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Duma i uprzedzenie" - czyli klasyka gatunku

  "Człowiek w dramatycznej sytuacji nie zważa na etykietę przestrzeganą przez innych". Jane Austen to królowa romansu. Stworzyła klasyk, który po dziś dzień jest swego rodzaju wyznacznikiem dla wielu innych pisarzy i twórców historii miłosnych. A, jak wiadomo, z klasyką nie sposób się sprzeczać.  Nie obawiałam się w zasadzie niczego, a już na pewno nie tego, że autorka mnie zawiedzie. W tej sprawie się nie pomyliłam; historia Elizabeth była mi bliższa, niż z początku się spodziewałam że będzie. I do tej pory mocno nią żyję. Miłosne rozterki, rodzinne konflikty i kłamstwa... wszystko to za sprawą tytułowej dumy i uprzedzeń.  Jak daleko zaprowadzą one bohaterów? "Na początku zeszłego stulecia niezbyt zamożny ojciec pięciu córek nader często musiał zadawać sobie pytanie: kiedyż to w sąsiedztwie pojawi się jakiś odpowiedni kawaler? A kiedy już się pojawił, następowały dalsze perypetie, które Jane Austen z upodobaniem opisywała. "Duma i uprzedzenie" uważana jest za ...

Wydawnictwo Insignis z nowymi premierami i pod nową nazwą? - co szykuje imprint, premiery i zapowiedzi

 

"Rebeka" - recenzja książki i Netflixowej ekranizacji

  "Każdy z nas ma swojego demona, który go tyranizuje i zadręcza, aż wreszcie trzeba mu wypowiedzieć walkę".