"Serca to krucha rzecz, a przynajmniej te dobre serca". Pomyślałam, że póki czytanie mi "idzie", postaram się z tego skorzystać. Stąd wszystkie te recenzje, bo ostatnio nie miałam weny by pisać czy czytać. Cieszę się, że wreszcie znalazłam na to czas. "Na krawędzi wszystkiego" zaczynałam czytać już sporo czasu temu w formie e-booka. Nie lubię tej formy, ale nie miałam nic w swojej biblioteczce i byłam tak zdesperowana, że musiałam czymś się zająć. Coś sprawiło, że kiedy tylko zaczęłam rozdział, odrzuciłam szansę na zapoznanie się z resztą powieści. Pomyślałam, że akurat tę książkę muszę mieć w dłoniach. Po prostu. Więc zakupiłam, a właściwie dostałam "Na krawędzi wszystkiego". Oto, co mogę o niej powiedzieć... "Zoe ma 17 lat, zwariowaną matkę wegankę, młodszego brata z ADHD i prawdziwą przyjaciółkę. Ma też za sobą trudny rok, kiedy tragicznie zmarł jej ojciec, a zaprzyjaźnio...